Jak wychowywać dziewczynki w świecie pełnym stereotypów płci?

chłopiec i dziewczynka

Jak tylko stereotypy płci zakorzenią się w umysłach dzieci, bardzo trudno je zmienić. Co mogą robić rodzice, by ograniczać ryzyko wykształcenia stereotypów? Jak reagować na stereotypowe zachowania w otoczeniu, by minimalizować ich wpływ na dziecko?

Pomyślmy zanim powiemy

Po pierwsze unikajmy podkreślania płci wtedy, gdy nie jest to konieczne. Wiedząc, że dzieci „uczą się” płci jak języka zamiast mówić na przykład: „Jesteś dużą dziewczynką!”, powiedzmy „Jesteś dużym dzieckiem!”. Tak naprawdę chcemy przecież pokreślić jak bardzo urosła zamiast zwracać uwagę na jej płeć. Mówiąc o dzieciach osobom trzecim starajmy się używać określeń „dzieci”, „dzieciaki” zamiast „dziewczyny” lub „chłopcy”. Odnosząc się do innych ludzi próbujmy podkreślać role, jakie pełnią zamiast określać ich płeć np. „mamusie” zamiast „kobiety” lub „panie”. Czytając dzieciom książki spróbujmy zachować czujność, by zmieniać sformułowania określające płeć na te neutralne. Wiemy, że dzieci słysząc określenie w rodzaju męskim myślą, że takim bohaterem może być tylko mężczyzna

Taka dbałość o szczegóły może się wydawać zbyt trudna lub kłopotliwa, jednak małe, świadome zmiany języka są możliwe do wdrożenia przez nas – dorosłych, a w percepcji dzieci mogą stanowić różnicę. Ja zauważyłam, że mój własny język jest łatwy do zmiany. I jestem przekonana, że wasz też. Nie używamy przecież przekleństw przy dzieciach, potrafimy się powstrzymać od używania obraźliwych słów, które dzieci mogą wsiąknąć jak gąbka i użyć samodzielnie wobec innych osób. Tak samo możemy starać się pozbyć terminologii bazującej na płci. „Chłopiec” i „dziewczynka” nie są strasznymi słowami, ale stanowią kategorie, na których nie chcę by koncentrowały się moje dzieci. Można używać wielu innych określeń, które dadzą dziecku więcej informacji o ludziach niż sama płeć np. dzieci, nastolatki, ludzie, mamusie, tatusiowie, osoba w czerwonych spodniach etc.

Akcja – reakcja

Po drugie starajmy się na bieżąco weryfikować stereotypowe opinie wyrażone przez dzieci. Jak moja córka powiedziała, że chłopcy są bałaganiarzami, sprostowałam, że owszem niektórzy chłopcy mogą bałaganić, ale z pewnością nie jest tak, że bałaganiarstwo dotyczy wszystkich chłopców. Reaguję także na wszelkie przejawy stereotypowego traktowania dziewczynek zasłyszane w bajkach. Niedawny przykład: bohater bajki „Kometa nad doliną Muminków” mówi: „Pannę Migotkę interesują bardziej bransoletki niż jakieś komety”. Mała Mi krzyczy do zamyślonego Muminka, który rozmarzył się wizją zapoznania Migotki: „Przestań myśleć o tej głupiej dziewczynie!”. Moje córki od pewnego czasu fascynują się kosmosem i w napięciu czekały na pojawienie się komety. Porozmawiałyśmy o tym, że dziewczynki mogą się interesować czym chcą, także kometami, a nawet jeśli lubią bransoletki to wcale nie oznacza, że są głupie.

Każde dziecko jest wyjątkowe

Świat zewnętrzny nie próżnuje. O ile mamy wpływ na to, co dzieje się naszym domu, o tyle to, co dzieci słyszą i obserwują poza nim nie podlega naszej kontroli. Moje córki, tak samo jak inne dzieci, są bombardowane komunikatami podkreślającymi istotę płci. Nie zawsze jest możliwość reagowania w sposób, jaki najbardziej by mi odpowiadał. Ale nie oznacza to, że odpuszczam.

Kiedy wracamy do domu pytam czy pamiętają co usłyszały i tłumaczę im, że fakt bycia dziewczynką lub chłopcem nie ma wpływu na to, co lubią lub mogą lubić lub powinny lubić. Nie istnieje taka aktywność, którą robiłyby wyłącznie dziewczynki lub tylko chłopcy. Każde dziecko jest wyjątkowe. Tłumaczę córkom, że to, co one lubią robić jest po prostu „ich”. Czasem są to rzeczy, które lubi też wiele dziewczynek (jak kolor różowy) a czasem coś, co lubi także wielu chłopców (jak samochody). Ale najfajniej jest mieć różnorodność i możliwość wyboru różnych zabawek i aktywności.

Moim celem jest więc w takich przypadkach zaoferowanie przeciwwagi dla poglądów słyszanych od innych dorosłych (sam fakt, że dorośli coś mówią, nie oznacza przecież, że jest to prawdą). Skoro nie mogę ich uchronić przed stereotypami, przynajmniej mogę pomóc im je rozpoznać. I nie chodzi tutaj o kruszenie kopii o bycie „neutralnym płciowo” na każdym kroku. Moje córki są przecież dziewczynkami i wychowują się w społeczeństwie. Wychodzenie poza stereotypy i wychowanie córek tak, by były najlepszą wersją siebie – to mój cel.

Co robić w poszczególnych etapach rozwoju dziecka?

Profesor psychologii Christia Spears Brown podaje sposoby na minimalizowanie wpływu płci na wychowanie dzieci w zależności od ich wieku (1).

Niemowlęta

  1. Nie ubieraj dziewczynki w jeden kolor od stóp do głów. Dziewczynka pozostaje dziewczynką nawet wtedy, gdy nie ma na sobie różowych ubranek. 
  2. Ogranicz używanie ubrań, które dosłownie odwołują się do płci: śpioszki z napisami „Księżniczka tatusia” lub „Przystojniak po tatusiu” od razu zwracają uwagę na płeć dziecka.
  3. Staraj się mówić do syna tak samo dużo jak do córki. Z badań wynika, że rodzice mówią mniej do niemowląt chłopców niż do dziewczynek (2). Mówiąc do dzieci staraj się używać języka emocji tak by uczyć je rozpoznawać w samych sobie. Chłopcy zazwyczaj rzadziej słyszą od rodziców komunikaty odwołujące się do emocji typu „Widzę, że jesteś zły” lub „Wygląda na to, że jesteś zadowolony”.
  4. Czytaj z dziewczynkami książki o samochodach, ciężarówkach, pociągach. Wszystkie dzieci, niezależnie od płci, lubią pojazdy z kołami.
  5. Pozwól bawić się lalkami i miękkimi maskotkami zarówno dziewczynkom jak i chłopcom. Umiejętność opiekowania się, pielęgnowania i empatia to cechy, które warto wzmacniać u wszystkich dzieci. W przyszłości chłopcy także będą pełnić role rodziców.

Przedszkolaki

  1. Zapewniaj dostęp do różnorodnych zabawek zarówno dziewczynkom jak i chłopcom: lalki, zestawy kuchenne, ciężarówki, zestawy Lego. Wszystkie dzieci powinny uczyć się jak opiekować się innymi oraz rozwijać myślenie przestrzenne. To oznacza mądre zakupy i nie uleganie presji selekcji dokonywanej przez sieci sklepów, które dzielą ofertę na tę „dla dziewczynek” i osobną „dla chłopców”.
  2. Utrzymuj posiadanie obu rodzajów zabawek niezależnie od tego czy dzieci korzystają z nich czy nie. Być może teraz twoja córka nie bawi się zbyt często samochodami, ale sam fakt dostępu do nich poszerza jej możliwości wyboru. W ten sposób dajesz też sygnał, że twoim zdaniem nie ma wyłącznie „dziewczyńskich” zabawek lub tych „chłopięcych”.
  3. Nie używaj słów określających płeć, kiedy mówisz do dzieci. Nie jest to konieczne by podkreślać fakt bycia dziewczynką, kiedy odnosimy się do zdolności lub możliwości córki. Najlepiej jest komentować odnosząc się bezpośrednio do cechy lub działania dziecka, jakie chcemy podkreślić np. „Bardzo mi pomogłaś” lub „Jesteś pracowita” (zamiast „Jesteś pomocną lub pracowitą dziewczynką”).
  4. Staraj się reagować na przejawy stereotypowego traktowania dzieci ze względu na płeć zaobserwowane w przedszkolu, rodzinie.
  5. Licz z córką. Rodzice chłopców trzykrotnie częściej niż rodzice dziewczynek rozmawiają z dziećmi o liczbach i liczeniu (3). Moja córka aktualnie przechodzi „fazę wrażliwą” na liczenie i liczy praktycznie wszystko. Staram się, więc wzmacniać w niej tę miłość do liczb licząc schody, łyżki owsianki, pasy na przejściu dla pieszych i wszystko inne, co przyjdzie nam do głowy. Mam nadzieję, że w przyszłości pomoże jej to w rozwijaniu zdolności matematycznych.

Szkoła podstawowa

  1. Unikaj kategoryzowania dzieci ze względu na płeć, organizuj na przykład przyjęcia urodzinowe dla wszystkich kolegów i koleżanek dziecka.
  2. Rozmawiaj z dziećmi jeśli posłużą się w swoim rozumowaniu stereotypem dotyczącym płci, pytaj dlaczego tak myślą. Często u jego źródła leży dziecięca, kreatywna logika
  3. Przypominaj dzieciom, że nie ma działań, które podejmują tylko chłopcy lub tylko dziewczynki. Wskazuj na wyjątki od stereotypu.
  4. Omawiaj z dzieckiem sytuacje, w których było ono świadkiem, gdy inni dorośli posłużyli się stereotypem płci. Wyjaśniaj, że dorośli mogą się czasem mylić lub popełnić błąd. 
  5. Dobieraj uważnie bajki, książki, zabawki i inne elementy kultury, z jakimi dziecko ma kontakt. Czasami okazuje się, że media targetowane do dzieci promują treści nieodpowiednie do ich wieku lub wzmacniające stereotypy (na przykład, że chłopcy powinni być agresywni a dziewczynki atrakcyjnie wyglądać).

A może Wy macie swoje sposoby na minimalizowanie wpływu płci, którymi chcielibyście się podzielić?

Źródła:

  1. Brown Ch. S. (2014), “Parenting Beyond Pink & Blue: How to Raise Your Kids Free of Gender Stereotypes”, Ten Speed Press.
  2. Leaper C., Anderson K.J., Sanders P., “Moderators of Gender Effects on Parents’ Talk to Their Children: A Meta-Analysis”, Developmental Psychology 1998, Vol. 34, No. 1, 3-27.
  3. Chang A., Sandhofer C.M., S. Brown Ch.S., “Gender Biases in Early Number Exposure to Preschool-Aged Children”, Journal of Language and Social Psychology 30 (4) 440–450, 2011, SAGE Publications.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top