Podczas aktualnych Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej mężczyzn oglądałam kilka meczów z córkami. Padały z ich strony pytania, a ja nie znałam na nie odpowiedzi! Mamo, kobiety też mogą grać w piłkę nożną na takiej dużej imprezie? To dlaczego nie oglądamy mistrzostw świata w piłce nożnej kobiet? Czemu na ekranie widzę tylko mężczyzn: piłkarze, trenerzy, sędziowie, komentatorzy (a jeśli widzę kobietę – jest to ładna pani kibicująca na trybunach, albo żona piłkarza)?
I szczerze powiem, że nie wiem co powinnam córkom na te pytania odpowiedzieć. Że sport to kolejna dziedzina, w której kobiety są dyskryminowane? Że znacznie mniej osób chce oglądać kobiece rozgrywki, przez co są one niedofinansowane (brak zainteresowania mediów to brak widzów i w konsekwencji – brak sponsorów)? Że dziewczynkom grającym w piłkę nożną w Polsce trudno jest znaleźć dostępne dla nich dobre boisko (znany mi przykład z Warszawy)? Że w założeniu dostępne dla wszystkich Orliki są zdominowane przez chłopaków i jedyna szansa na grę dziewczynek to zorganizowane zajęcia sportowe (inaczej Orliki okupują chłopcy oraz dorośli mężczyźni)?
Wkurza mnie niesamowicie, że tak wygląda rzeczywistość sportowa dziewczynek. I wkurza mnie to nie tylko jako mamę dziewczynek, ale też byłą zawodniczkę pływacką (wiem jak wiele dobrego sport dał mojej psychice i mojemu ciału). Postanowiłam więc przyjrzeć się tematowi dziewczynek i sportu bliżej. Uważam, że jednak warto oglądać z dziewczynkami mecze piłki nożnej mężczyzn (oczywiście nie „na siłę”, ale jeśli już oglądamy – starajmy się dziewczynki uwzględniać). Dlaczego? Zobaczcie argumenty, które przygotowałam wspólnie z psycholożką sportu Alicją Nowicką (na Instagramie @al_nowicka, na Facebooku @Alicja Nowicka Sport Psycholog).
Zobacz też: Wspieranie dziewczynek to nie wykluczanie chłopców
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej mężczyzn, mogą być świetną okazją do wspólnego kibicowania i szerzej – wspólnego spędzania czasu
W zależności od sytuacji w konkretnej rodzinie, dziewczynki mogą zobaczyć, że na piłce nożnej (jak i na każdej innej dyscyplinie sportu), znać się może każde z rodziców, niezależnie od płci. Może to być lekcja tego, że można mieć podobne zainteresowania, albo zupełnie inne, i jednocześnie razem fajnie spędzać czas. W domach, w których to raczej mężczyźni i chłopcy są zainteresowani meczami, może to być dla dziewczynek okazja do wejścia w ten „męski” świat i współuczestniczenia w nim na równych zasadach. Mogą one obserwować i współdzielić sportowe przeżycia z tatą, bratem i resztą rodziny, tworząc tym samym cenne wspomnienia, a nawet rozszerzając obszar swoich zainteresowań. Przy okazji warto wspomnieć, że kobiece turnieje piłkarskie również coraz częściej są transmitowane w TV (np. lipcowe Euro w tym roku) i jeżeli tylko nas lub nasze córki to interesuje, warto umożliwiać dziewczynkom oglądanie. Kobiety również grają w piłkę nożną. I to jak!
Mecze piłki nożnej wiążą się zazwyczaj z ogromnymi emocjami, zarówno po stronie samych zawodników, sztabów, jak i kibiców czy komentatorów. Może to być doskonała okazja do swoistej psychoedukacji na temat emocji jako takich. Zawodnicy, często zresztą społecznie postrzegani w kategoriach współczesnych herosów, manifestują na murawie i po końcowym gwizdku całe spektrum różnorakich przeżyć – dziewczynki mogą obserwować ekspresję radości, złości, rozczarowania czy smutku… Jest to klarowny obraz tego, że emocje nie mają płci, a ich przeżywanie i manifestowanie jest w porządku, jest ludzkie i w żaden sposób nie sprawia, że dana osoba jest mniej poważna czy słaba.
Zobacz też: Feminatywy dla początkujących
Obecność (a także brak obecności) kobiet w sztabach reprezentacji i wśród ekspertów telewizyjnych
Dziewczynki z pewnością zauważają brak reprezentacji kobiet wśród ekspertów, specjalistów w sztabach, a nawet dziennikarzy prowadzących studio mundialowe. Może to być okazja do rozmowy z nimi na ten temat. I kiedy prawdopodobnie trudno o jedną słuszną odpowiedź na pytanie o taki stan rzeczy, warto wspólnie zastanawiać się, czy znamy dziennikarki sportowe, komentatorki, fizjoterapeutki, managerki, trenerki i inne specjalistki, które spełniają się lub mogłyby się spełniać w pracy na tego typu sportowej imprezie. Na rozgrywanym aktualnie mundialu w niektórych sztabach da się już zresztą wypatrzyć specjalistki, sporadycznie pojawiają się też dziennikarki sportowe. Warto zauważać to i jednocześnie traktować jako naturalny, pożądany stan rzeczy. Wiedza, umiejętności i doświadczenie mogą być wreszcie niezależne od płci.
Kobiety sędziujące na najwyższym poziomie
Mundial w Katarze przejdzie do historii jako pierwsza tego typu impreza, na której mecz sędziował w całości żeński skład sędziowski. Jest to z pewnością moment przełomowy – to co było nie do pomyślenia wcześniej (kiedy dziewczynkami były mamy współczesnych dziewczynek), teraz stało się rzeczywistością. Bycie najwyższej klasy sędzią stało się realną możliwością, niezależnie od płci. W momencie, kiedy piszemy ten tekst, nie wiadomo jeszcze czy sędzia główna Frappart poprowadzi któryś z meczów finałowych, poproszona została jednak o pozostanie w Katarze, być może więc zobaczymy ją przy pracy w najbliższych dniach.
Zobacz też: Czy mówienie dziewczynce: „możesz wszystko” jest dla niej szkodliwe?
Poznawanie zasad gry, czyli coś więcej niż pogoń za piłką
Wspólne śledzenie meczów czy rozmów w studiu, może być świetną okazją do poznawania reguł i zasad tej gry. W rolę ekspertów mogą oczywiście wejść rodzice i rodzeństwo, warto też posłuchać ekspertów, którzy kulisy zagrań pokazują z wykorzystaniem angażujących animacji, które znacząco ułatwiają zrozumienie zagadnień taktycznych. Zainteresowane dziewczynki mają więc okazję do poszerzenia wiedzy i rozumienia gry, a to może wzmacniać ich poczucie kompetencji i wiary we własne możliwości.
Mimo, że piłka nożna z pewnością nie przypadnie do gustu wszystkim dziewczynkom, warto widzieć w budzących duże społeczne zainteresowanie imprezach sportowych pokroju mistrzostw świata, okazję do ich wzmacniania i edukowania. A jakie wy widzicie inne benefity oglądania meczów piłkarskich z córkami?